Uwaga, pijany pasażer – sprawdź uprawnienia taksówkarza

Taksówki są podstawowym sposobem transportu w wielu życiowych sytuacjach.

Udajemy się nimi na dworzec, kiedy mamy dużo bagażu, nie możemy zostawić na dłuższy czas naszego własnego samochodu, kiedy nie mamy dużo czasu. Korzystamy z nich w sytuacjach kryzysowych, gdy istnieje ryzyko spóźnienia, jeździmy taksówkami na lotnisko czy nawet do szpitala, kiedy potrafią być szybsze niż ambulanse. Pojawiają się na każde wezwanie. Typową sytuacją jest ta, kiedy taksówką wraca się z imprezy – w końcu po spożyciu alkoholu nie można prowadzić samemu. Oczywiście, jest to naturalna kolej rzeczy – świętowanie z alkoholem z umiarem jest jak najbardziej na miejscu, a taksówkarze służą pomocą właśnie w takich sytuacjach. Co jednak, kiedy pasażer nie jest jedynie „rozweselony”, ale rzeczywiście pijany? W takiej sytuacji taksówkarz ma specjalne uprawnienia.

 

Jakie uprawnienia ma taksówkarz, kiedy pasażer jest pijany?

 

Zacznijmy od tego, że te uprawnienia – chociaż na pierwszy rzut oka brzmią jak jakieś przywileje – są naturalną kolejnością rzeczy, ponieważ na taksówkarzu spoczywa największy ciężar. To on ponosi odpowiedzialność za zdrowie i życia pasażerów. Musi też dbać o pojazd, który prowadzi. Jako uczestnik ruchu drogowe odpowiada również za innych osób na drodze. Jak widzimy, kierować taksówki ma szczególne obowiązki, stąd też ma też szczególnie uprawnienia.

 

Co zatem może zrobić taksówkarz, gdy do auta chce wejść osoba w stanie upojenia alkoholowego? Przede wszystkim kierowca taksówki ma prawo odmówić wykonania kursu. Nie chodzi tu o jakąś dyskryminację czy potępienie – biorąc pod uwagę polską kulturę picia trudno oczekiwać, żeby nie zdarzały się imprezy nieco zbyt huczne. Ponieważ jednak od taksówkarz ryzykuje dobrem swoim, innych i pojazdu, trzeba zrozumieć, że ma on prawo nie chcieć przewozić osoby bardzo pijanej. Taksówkarz może także odmówić kontynuowania jazdy i wyprosić pasażera. Szczególnie będzie to miało miejsce, gdy pasażer zanieczyści pojazd. Gdyby zaś klient nie chciał uiścić zapłaty lub zachowywał się agresywnie, kierowca ma nie tylko prawo, ale i obowiązek, aby wezwać policję.


facebook